Znów wyprawiliśmy się w przeszłość! W tę piękną, prawdziwie złoto-jesienną październikową sobotę odbył się kolejny spacer z cyklu „Rodzinna wyprawa na tropach historii”. Tym razem przenieśliśmy się w czasy, gdy na terenach dawnej Kasztelanii Ostrowskiej zapewne przebiegały szlaki handlowe i kwitła wymiana towarów z kalifatem muzułmańskim. Śladem kontaktów ze światem arabskim są znaleziska monet – dirhamów, którymi opłacano m.in. zakupionych… niewolników.
Wiemy – między innymi ze źródeł arabskich – iż Słowianie byli bardzo cenieni jako niewolnicy. Na terenach Wielkopolski znajdujemy wiele depozytów (tzw. skarbów) monet, w tym arabskich – srebrnych dirhamów i złotych denarów. Przypuszcza się zatem, że na terenach Wielkopolski, w tym w naszym regionie, dawnej Kasztelanii Ostrowskiej, działali ci, którzy z handlu niewolnikami czerpali zyski.
Kim więc byli Słowianie, którzy trafiali do niewolniczych dzielnic Bagdadu? Czy w okolicach dzisiejszego grodziska mieszkali łowcy niewolników, czy wręcz przeciwnie – ukrywali się przed nimi ci, którzy chcieli za wszelką cenę uniknąć schwytania w niewolę? Te i inne pytania rozpalały wyobraźnię uczestników spaceru.
Dziękujemy wszystkim za obecność, życzliwe wysłuchanie naszych opowieści i dyskusje. Najserdeczniejsze pozdrowienia dla Anny Gałązki i Marty Banaszak – to dzięki ich fotorelacjom możemy podziwiać jesienne krajobrazy wokół grodziska i dać się ponieść wspomnieniom wspólnych słonecznych chwil.
Do zobaczenia na kolejnym spacerze, zapewne już w przyszłym sezonie, na wiosnę!