Czyreń ogniowy i …. krajobraz kulturowy z wierzbą głowiastą

Czyreń ogniowy i …. krajobraz kulturowy z wierzbą głowiastą

Przydrożne wierzby wciąż są nieodłącznym elementem krajobrazu kulturowego regionu Kasztelanii Ostrowskiej …. Na charakterystyczne sylwety głowiastych wierzb można spoglądać także podczas podróży pociągiem. I tak, jadąc pociągiem od strony Gniezna, dostrzeżemy takie wierzby na południe od torów kolejowych, w bezpośredniej ich bliskości, niemal przed samą stacją PKP.  Podobnie jawią się nam wierzby na dalszym odcinku trasy kolejowej, rosnące na przydrożach dróg polnych, zarówno na południe, jak i na północ od torów. Ich pokrój pozwala nam je dostrzegać i rozpoznawać nie tylko za jasnego dnia, ale nawet o świtaniu lub o zmierzchu.

Zapewne jednak domyślacie się, że przedmiotem tej notatki jest nie tyle sama wierzba, co towarzyszący jej grzyb, tym razem jest to czyreń ogniowy Phellinus igniarius. Spójrzmy na wierzby mijane po drodze podczas spaceru polnymi drogami. Na pewno nietrudno będzie znaleźć na nich kopytowate, twarde huby, których powierzchnia, barwy szarobrązowej do prawie czarnej, u starszych owocników jest głęboko spękana. Brzeg takiej huby jest szeroki i obły, co też stanowi istotną cechę pomocną w rozpoznaniu. Owocniki są wieloletnie. Gdyby się udało go pobrać i przeciąć, co nie jest łatwe dla tak twardego owocnika, może uda się zobaczyć, dość niewyraźne, warstwy rurek.

Chyba nie pomylę się, jeśli tego grzyba nazwę saprotrofem fakultatywnym, na wzór omawianego wcześniej żółciaka siarkowego – jako, że atakuje on drzewa żywe (nie tylko wierzby, ale także inne drzewa liściaste), a po zamarciu zaatakowanego drzewa owocniki jeszcze przez jakiś czas się rozwijają na „martwym drewnie”. Ten  cudzysłów pojawia się dlatego, że z definicji, gdy mówimy o drewnie, to mamy na myśli  drzewa obumarłe lub uschnięte, suche wszelkie ich części, od grubych pni, konarów po gałęzie, drobne gałązki i wszelkie drewniane ułomki. Grzyb wywołuje bardzo silną białą zgniliznę. Widocznym efektem tego procesu jest przemiana twardego drewna w jaśniejsze i lżejsze niż zdrowe drewno, miękkie, włókniste produkty rozkładu składników drewna. Coś więcej o tym już na pewno następnym razem 🙂

Epitet gatunkowy czyrenia ogniowego wskazuje, że także i ten grzyb, a w szczególności jego owocniki, były wykorzystywane jako tzw. hubka do rozpalania ognia. Ciekawym byłoby jednak porównanie miąższu czyrenia ogniowego i innej „hubki” czyli hubiaka pospolitego. Podczas gdy miękko korkowy miąższ hubiaka daje się kroić i nadaje się do wykonywania rozmaitej galanterii (p. wpis o hubiaku pospolitym), to miąższ czyrenia ogniowego jest twardy, zdrewniały i prościej go pokruszyć młotkiem, niż pokroić nożem.

Przedstawione na fotografiach owocniki  nie zostały akurat sfotografowane na wierzbach głowiastych. Tytułowy podwójny owocnik rośnie w jednym z zadrzewień śródpolnych, które także powinny być stałym elementem wiejskiego krajobrazu regionu. Natomiast zamieszczony na fotografii nad niniejszym akapitem  rośnie na wierzbie poniżej pewnej kasztelańskiej grobli między stawami …..

Jak tylko zostaną sfotografowane owocniki z którejś z przydrożnych głowiastych wierzb, zostaną tu zamieszczone. Szukamy?

Źródło:

Snowarski M. – Atlas grzybów Polski grzyby.pl