Gdy pierwotnie pisałam ten tekst, w 2019 r. użyłam wówczas jeszcze nazwy orzechówka wiązkowa, zgodną z inną pozycją taksonomiczną i zaliczaniem tego gatunku do rodzaju Encoelia czyli po polsku orzechówka …. Obecnie gatunek ten ma zmienioną pozycję taksonomiczną, został bowiem zaliczony do rodzaju Sclerencoelia, a rodzaj ten zgodnie z pierwszą rekomendacją Komisji ds. Polskiego Nazewnictwa Grzybów otrzymał polską nazwę sklerorzechówka. Tyle tytułem wyjaśnienia, a teraz wracamy do dalszej części tekstu o tym grzybie rozkładającym topolowe gałązki.
Na pierwszej z naszych tegorocznych inwentaryzacji zasobów przyrodniczych KO, którą prowadziliśmy w trójkę (Maciej, Natalia i ja), dotarliśmy do śródpolnego zadrzewienia topolowego … wyraziłam wówczas głośno myśl, która towarzyszy mi zawsze wiosną, gdy znajduję się w pobliżu topoli, że na opadłych gałązkach topolowych mogą rosnąć takie „inne” grzyby, nie kapeluszowe, inne 🙂 i cóż było dalej? Po krótkiej chwili Natalia przyniosła mi gałązkę ze sklerorzechówką wiązkową (Sclerencoelia fascicularis) – a właśnie o te grzyby mi chodziło! Czyli dostałam sklerorzechówkę na zamówienie 🙂 Smaczku tej historii dodaje fakt, że Sclerencoelia fascicularis ma nieliczne opublikowane notowania w Polsce, a w Wielkopolsce tych opublikowanych jeszcze dotąd nie ma, zatem nasza kasztelańska sklerorzechówka wiązkowa, znaleziona przez Natalię na moje zamówienie, powinna być jedną z pierwszych, jak nie pierwszą w Wielkopolsce, a w Kasztelanii Ostrowskiej to już na pewno pierwszą! 🙂
Sklerorzechówka wiązkowa tworzy owocniki w postaci takich skupionych blisko siebie miseczek, czyli apotecjów, bo takie miseczkowatego kształtu owocniki (które tworzą np. znane nam czarki, kielonki) w języku mykologicznym nazywamy apotecjami :-), tyle, że apotecja czarek, kielonek najczęściej występują pojedynczo, a sklerorzechówka z reguły tworzy całe skupienia niewielkich apotecjów.
Sklerorzechówka wiązkowa występuje w chłodnej porze roku, czyli od listopada do marca, czasem nawet do kwietnia, maja, ulubionym jej substratem są opadłe, ucięte, leżące gałęzie topoli osiki, niekiedy też wierzby krzaczastej. Jeśli ktoś z czytających te informacje znajdzie podobne grzybki, prosimy o kontakt z nami i informację, a może uda się odnotować więcej stanowisk w Kasztelanii Ostrowskiej 🙂