W Wielkopolsce rzadkość, według Czerwonej Listy kategoria V – narażony na wymarcie, już te dwa argumenty wystarczyłyby, aby ucieszyć się mocno na jego widok. A gdzie znaleziony? W Kasztelanii Ostrowskiej? To trzeci argument!
Galeria fotografii boczniaczka pomarańczowożółtego ukazuje wygląd jego owocników. Gdy wspomnę, że fotografowaniu towarzyszył mi w pewnym momencie zlot raniuszków, to dopełniło miłych wrażeń towarzyszących temu grzybowemu znalezisku.
Nazwa może się nieco kojarzyć z boczniakiem, ale jest to bardziej związane z morfologią, niż pokrewieństwem, gdyż boczniak i boczniaczek należą do innych rodzin rzędu pieczarkowców. Z pewnością natomiast oba należą do klasy pieczarniaków i typu grzybów podstawkowych.
Skąd zatem nazwa gatunku?
Boczniaczek – ponieważ kapelusze bez trzonu przyrastają bocznie (podobnie jak boczniaki) do drewnianego substratu, w przypadku kasztelańskiego znaleziska – silnie rozłożonego drewna liściastego. Jednak wielkość kapeluszy jest bez porównania mniejsza niż kapeluszy boczniaka, stąd – boczniaczek.
Pomarańczowożółty – ponieważ blaszki hymenoforu mają pomarańczowy, niekiedy nawet rdzawy, kolor, a powierzchnia higrofanicznych kapeluszy przyjmuje w zależności od jej uwodnienia barwę od bladej ochrowożółtej, gdy suchy, do jaskrawej pomarańczowożółtej, gdy wilgotny.
U nasady beztrzonowych kapeluszy dostrzec można białe szczecinki.
Obecność tego grzyba, a także innych, jakie napotkałam w tej okolicy Kasztelanii Ostrowskiej, skłania, by miejsce to odwiedzać i wyszukiwać kolejnych myko-ciekawostek!