W ciągu całego roku możemy napotkać różne gatunki boczniaka, ale czas od późnej jesieni do wczesnej wiosny to pora boczniaka ostrygowatego. Jest często spotykany, rośnie jako saprotrof oraz pasożyt, głównie na drewnie i drzewach liściastych. Jest gatunkiem jadalnym. Posiada wiele właściwości cennych odżywczo i zdrowotnie.
Boczniak (bo ma ekscentryczny, boczny trzon) ostrygowaty (bo rosnący sporymi kępami grzyb przypomina ponoć kolonię ostryg) tworzy okazałe kapelusze, położone dachówkowato jedne nad drugimi. Barwa kapeluszy jest dość zmienna, od prawie białej, poprzez kremową do różnych odcieni szarości: stalowej, szarofioletowej czy nawet fioletowobrązowej. Białawe, zbiegające na krótki trzon, żółknące z wiekiem blaszki są szerokie i raczej rzadkie. Pomyłka nie powinna zagrażać, bo kształt, wielkość i sposób wzrostu są bardzo charakterystyczne dla tego gatunku. Kto go dobrze pozna, może bezpiecznie zbierać. Nieco podobny łycznik późny jest o wiele drobniejszy i ma barwy od żółtych do zielonawych.
O ileż to przyjemniejszy sposób pozysku boczniaka z natury, przyjemniejszy, niż kupowanie w sklepie owocników pochodzących z uprawy, prawda? Kupować można robić przez pozostałą część roku. Teraz warto nastawić się na zbiór owocników w naturze. Podczas zbiorów zwróćmy uwagę, aby owocniki były w dobrym stanie, aby ich wygląd nie wskazywał np. na wielokrotne przemrożenie, co może wystąpić o tej porze roku.
Jednocześnie można przyczynić się do zebrania informacji o występowaniu boczniaka w regionie. Już jutro o tym napiszemy.