W tym gatunku można się zakochać. Łunica czerwona (Pyrrhosoma nymphula) zaskakuje swą barwą. Tak intensywną i tak nietypową dla występujących w Polsce ważek równoskrzydłych.
Jest to chyba najpiękniejsza polska ważka równoskrzydła (Zygoptera), jedyna w swoim rodzaju. Warto przypomnieć, że występujące w Polsce ważki dzielimy na dwa podrzędy: Zygoptera (ważki równoskrzydłe – drobne, smukłej budowy, o oczach szeroko rozstawionych i skrzydłach I i II pary o podobnej budowie) oraz Anisoptera (ważki różnoskrzydłe – duże, silne, o wielkich, u większości gatunków stykających się oczach oraz różniących się kształtem skrzydłach I i II pary).
Żadna inna, występująca w Polsce, drobna ważka z tego podrzędu nie ma takiego intensywnego, czerwonego ubarwienia! Czerwona barwa dominuje także u większości samic, jest jednak mniej intensywna, natomiast czarny rysunek jest bardziej rozbudowany i zajmuje większą powierzchnię. Rzadziej spotyka się samice odmiany melanotycznej, u której czarny rysunek zajmuje niemal całą wierzchnią stronę odwłoka. Larwa, w porównaniu do innych gatunków ważek równoskrzydłych, ma wyjątkowo krępą budowę i szerokie, zaostrzone skrzelotchawki z charakterystycznym wzorem w kształcie litery „X”.
Niestety ten pełen wdzięku owad nie jest tak pospolity jak niektóre jego niebieskie krewniaczki, np. pióronogi, czy łątki dzieweczki. W dodatku jest to jedna z najwcześniej pojawiających się ważek spotykana wyłącznie w porze wiosennej, do pierwszej połowy lata (od końca kwietnia do początków sierpnia). Aby ją znaleźć trzeba wiedzieć gdzie szukać. Gatunek ten preferuje niewielkie, płytkie, obficie zarośnięte zbiorniki i wolno płynące cieki, rowy itp. Co ciekawe populacje we wschodniej Polsce spotykane są głównie nad wodami płynącymi a na zachodzie ważkę tą zobaczyć możemy głównie w pobliżu zbiorników z wodą stojącą.
Większość ludzi nie kojarzy tego gatunku i nigdy go nie widziała. Bardzo możliwe, że z powodu niewielkich rozmiarów, często nie zauważa się jej obecności, pomimo jej intensywnych barw.
Na fotografii tytułowej widzimy samca spotkanego w okolicach zalewu Jezioro Kowalskie. Akurat w tych okolicach nigdy wcześniej tego gatunku nie spotkałem. Prawdopodobnie zaleciał z okolic rozlewisk w dolinie rzeki Główny, gdzie widziałem duże ilości tej ważki. Łunicę łatwo można spotkać m.in. również w okolicach jezior Modrego, Stęszewskiego i Kołatkowskiego.
Źródła:
– „Przewodnik entomologa. Ważki” – Heiko Bellmann; red. Michał Brodacki. Multico Oficyna Wydawnicza. Warszawa 2010.
– https://wazki.pl/wazki_pyrrhosoma_nymphula.html