25 kwietnia do naszego regionu Kasztelanii Ostrowskiej przyjechały organizacje partnerskie. Jako gospodarze chcieliśmy zaciekawić ich historią regionu oraz pokazać najciekawsze miejsca i historie z nimi związane.
Po małym poczęstunku i zapoznaniu się z planem, wyruszyliśmy w podróż po okolicznych miejscowościach. Pierwszym punktem były pszczolinkowe wzgórza, na których mogliśmy zaobserwować pszczoły-samotniczki. Było to niezwykłe przeżycie. Zainteresowaliśmy również najmłodszych grą, podczas której trzeba było odpowiedzieć poprawnie na pytania dotyczące gatunku.
Następnie wspólnie udaliśmy się do skansenu w Dziekanowicach. Po oglądnięciu starych chat znajdujących się na jego terenie, zaproponowaliśmy kolejną grę, która polegała na ułożeniu historii w grupach z podanych, związanych z miejscem słów i nazw roślin, które można było zobaczyć w probówkach.
Ostatnim punktem naszej wycieczki po Kasztelanii Ostrowskiej było miejsce spalenia czarownic. Historia głosi, że po drodze jechał konno szlachcic. Przy drodze miejscowe zielarki zbierały rośliny. Koń spłoszył się, a jeździec spadł. Szlachcic po udaniu się do trzech sądów, wybrał się do ostatniego w Kiszkowie, gdzie spojrzano pomyślnie na jego skargę. W 1761 roku zapadł wyrok o spaleniu trzech kobiet na stosie. Był to jeden z ostatnich aktów spalenia w Polsce, 15 lat później takie postępowanie zostało zakazane.
Chcieliśmy podziękować wszystkim za odwiedziny i mamy nadzieję, że zainteresowaliśmy historią regionu i że dalej będziemy poszukiwać jego tajemnic.