Za nami przepiękne 3 kolejne etnobotaniczne spacery szlakami Kasztelanii Ostrowskiej. Kasztelanki dzieliły się wiedzą na temat użytkowania dzikich roślin, ich znaczenia w kulturze ludowej oraz ich ginięcia.
Temat tradycyjnego użytkowania dzikich roślin z jednej strony zanika w szerokiej świadomości społecznej, a z drugiej aktualnym fenomenem staje się odradzanie tego tematu w gronie osób zafascynowanych roślinami, etnicznością, szukaniem tożsamości. Podczas naszych spacerów, szczególną uwagę chcielismy zwrócić na wyzwanie, którym jest zanik stanowisk wielu cennych ziół lub intensywne kurczenie się ich populacji w ostatnich dekadach – w wyniku tego obecność tych gatunków w naszej przestrzeni może dobiec końca. To ważne pytanie w kontekście dania możliwości mieszkańcom Wielkopolski realnego obcowania z niektórymi roślinami kulturowymi i kontynuowania tradycji.
Spacer w Tucznie
Obfitował w szereg gatunków leśnych. Tutaj pochyliliśmy się nad krzewinkami – borówką brusznicą Vaccinium myrtillus, borówką czernicą Vacciunium myrtillus i wrzosem zwyczajnym Calluna vulgaris, krzewami – kruszyna pospolita Frangula alnus, kalina koralowa Viburnum opulus i bez czarny Sambucus nigra i drzewami – sosna zwyczajna Pinus silvestris, olcha czarna Alnus glutinosa, świerk pospolity Picea abies, dąb szypułkowy Quercus robur i grab zwyczajny Carpinus betulus.
Spacer w Dębnicy
Spacer zaczęliśmy od roślinności, która znajdowała się wokół kościoła i w sąsiedztwie plebanii. Miejsce, które z pozoru mogło wydawać się mało interesujące botanicznie skrywało sobie cenne zioła i ciekawostki etnobotaniczne. Dużo mówilismy o wszelakich przepisach na bazie bluszczyku kurdybanka Glechoma hederacea, opowiedzieliśmy o znaczeniu chrzanu pospolitego Armoracia rusticiana w Wielkopolsce oraz o lilaku pospolitym Syringa vulgaris.
Spacer w Zakrzewie
Płynąca przez Zakrzewo Mała Wełna wpłynęła na bogactwo ziół, które zachowało się w tej okolicy. Dzięki niej wykształciły się wilgotne łąki z ostrożeniem warzywnym Cirsium oleraceum, krwawnicą pospolita Lythrum salicaria i żywokostem lekarskim Symphytum tuberosum. Oprócz tego trafilismy na malownicą śródpolną aleję krzewów z dzikimi owocami, takimi, jak dzika róża Rosa rugosa, głóg jednoszyjkowy Crateagus monogyna i jarzębina pospolita Sorbus aucuparia. Każdą z poznanych roślin omawialiśmy po kątem leczniczym, kulinarnym oraz ludowego użytkowania, które niodzownie łączyło się z obrzędowością i wierzniami.
Działania dofinansowane ze środków programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodek Działaj Lokalnie LGD „Trakt Piastów” w Łubowie.