W minionym tygodniu Kasztelanki po raz kolejny udały się na Bliski Wschód. Tym razem zgłębiałyśmy tajniki kuchni arabskiej. W podróży towarzyszyły nam rzecz jasna rośliny. Kulinaria Bliskiego Wschodu i północnej Afryki obfitują w warzywa, świeże i suszone owoce, produkty zbożowe, zioła i liczne przyprawy.
Z powodzeniem udało nam się przygotować:
hummus – gęstą pastę z ciecierzycy ze wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego
ragoût – duszone w sosie warzywa z przyprawami charakterystycznymi dla Półwyspu Arabskiego, takimi jak czerwona papryka, kurkuma, kardamon czy czosnek
pilaw (płow) – wywodzący się z Azji Środkowej i popularny w całym muzułmańskim świecie duszony w bulionie ryż z mięsem i dodatkami
falafel – znany wszystkim weganon zastępnik mięsa; my postawiłyśmy na egipską wersję z bobu
ciasto namoura – najpopularniejsze arabskie ciasto pochodzące z Libanu, w którym mąkę zastępuje kasza manna
placki rziza – marokańskie niteczkowe naleśniki
Ucztowałyśmy do wieczora przy wspólnym stole, słuchając opowieści o arabskich tradycjach i rozmawiając o codziennych sprawach. Na pewno wrócimy jeszcze do świata z „Baśni tysiąca i jednej nocy”.